Wystawa „Nowy Świat” – sztuka w dzisiejszej rzeczywistości
3 min readWystawa „Nowy Świat” to projekt licencjacki studentów zarządzania instytucjami artystycznymi Uniwersytetu Gdańskiego. Wernisaż online odbył się 18 marca, dzień później natomiast przeprowadzona została transmisja panelu dyskusyjnego z autorami prac. Obie relacje z wydarzeń dostępne są nadal na stronie wystawy na Facebook ’u.
Wystawa składa się z pięciu prac sześciorga artystów i artystek. Twórcy nie mieli narzuconej żadnej definicji owego nowego świata, ich prace nie zostały umyślnie dobrane. Celem było natomiast nawiązanie między sobą pewnego rodzaju dialogu. Ów cel został bezsprzecznie osiągnięty, ponieważ każda z prac dotyka innego aspektu nowej rzeczywistości i razem tworzą jej pełny obraz.
Podczas wernisażu kolejno zaprezentowano prace Sylwestra Kluszczyńskiego, Jakuba Koncewicza, dwuosobowego kolektywu SDSZ (Sytuacja Dynamicznie Się Zmienia), Wojciecha Synaka oraz Michała Ziemińskiego. Zarówno panel dyskusyjny jak i wernisaż odbywały się w Kolonii Artystów. Prowadził je Tymoteusz Buhl, realizował Bartosz Grauman.
Każdy artysta poprzez swoją twórczość dotyka nowego świata z innej perspektywy, dzięki czemu składają całość obrazu, którą dopełniają wypowiedzi autorów prezentujące i przybliżające widzom clou sprawy.
Sylwester Kluszczyński, jak sam mówił, nowy świat pojmuje jako rzeczywistość zniszczoną przez człowieka; naturę traktowaną skrajnie bez szacunku. Jakub Koncewicz podszedł do tematu zupełnie inaczej. Jego praca ma silnie ekspresywny charakter i przedstawia wewnętrzny stan, gnieżdżące się myśli autora zamkniętego w czterech ścianach. Trzecią pracą były trzy plakaty stworzone przez kolektyw SDSZ (Sytuacja Dynamicznie Się Zmienia). Artystki stworzyły grafikę dobrze prosperującą w rzeczywistości zarówno wirtualnej, jak i tej namacalnej. Forma tryptyku natomiast ma umożliwić przedstawienie czasu jako linii, trzech aktów rozłożonych w przestrzeni. Wojciech Synak, który nowy świat interpretuje jako absurd, poprzez instalację audiowizualną obnaża występującą w rzeczywistości parodię. Ostatnim artystą był Michał Ziemiński, który odniósł się do sytuacji w Polsce i na świecie oraz zwrócił uwagę na pewne ograniczenia, narzucone samym sobie, wobec czego jego praca skupia się na, uwaga, ogrodzeniach.
Temat panelu dyskusyjnego oczywiście orbitował wokół nowego świata: tego jak go definiujemy i odbieramy; jak artyści radzą sobie w aktualnej rzeczywistości oraz jakie zbierają doświadczenia. O dziwo, nie zawsze negatywne, bo nie da się zaprzeczyć, że pandemia początkowo działała, bądź działa nadal, stymulująco i inspirująco. Podczas rozmowy szukano właśnie pozytywów płynących z obecnej sytuacji i które mogą się jeszcze w przyszłości objawić. Poruszono jednak też problemy związane z monotonią zamknięcia w czterech ścianach, z przeprowadzkami i powrotami do rodzinnych domów, które już straciły domowy charakter.
Zachęcam do obejrzenia wernisażu i wysłuchania dyskusji. W całym wydarzeniu jest bowiem coś optymistycznego. Może to dobrze znane nam wszystkim uczucia przelane na sztukę albo ubrane w słowa wrażliwych ludzi.