Przeciwko Nienawiści i Przemocy. Paweł Adamowicz upamiętniony w Gdańsku
4 min readPrezydent Paweł Adamowicz nie żyje. Wczoraj chodził tymi ulicami i kwestował dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Pozdrawiał przechodniów, a oni zatrzymywali się, rozmawiali i odwzajemniali jego uśmiech. […] Żegnamy dziś człowieka, który całe swoje życie poświęcił sprawie Gdańska – żegnała Pawła Adamowicza jego zastępczyni, Aleksandra Dulkiewicz.
– Gdańsk jest szczodry, Gdańsk dzieli się dobrem, Gdańsk chce być miastem solidarności. Za to wszystko wam serdecznie dziękuję, bo – na ulicach, placach Gdańska – wrzucaliście pieniądze, byliście wolontariuszami. To jest cudowny czas dzielenia się dobrem. Jesteście kochani. Gdańsk jest najcudowniejszym miastem na świecie. Dziękuję wam! – brzmiały ostatnie słowa Pawła Adamowicza, wypowiedziane 13.01.2019 na scenie gdańskiego finału WOŚP. Kilka chwil później został trzykrotnie ugodzony nożem przez zamachowca, Stefana W.
Rozpoczynając w okolicy gdańskiego Neptuna wiec „Przeciwko Nienawiści i Przemocy”, Radomir Szumełda nazwał zdania wypowiedziane przez Prezydenta Gdańska testamentem. Chwilę później, były aktor Teatru Wybrzeże – Jerzy Kiszkis – odczytał „Sanctificetur” Czesława Miłosza:
Cóż jest człowiek bez Twego imienia na ustach?
Twoje imię jest jak pierwszy łyk powietrza
i pierwszy płacz niemowlęcia.
Wymawiam Twoje imię i wiem, że jesteś bezbronny,
ponieważ potęga należy do Księcia tego świata.
Rzeczy stworzone oddałeś we władzę konieczności,
dla siebie zachowując serce człowieka.
Uświęca Twoje imię człowiek dobry,
uświęca Twoje imię pożądający Ciebie.
Wysoko nad ziemią obojętności i bólu
jaśnieje Twoje imię.
Następnie głos zabrała Aleksandra Dulkiewicz – pierwsza zastępczyni Prezydenta Pawła Adamowicza, która jak informują media, ma zostać komisarzem Gdańska do czasu wyboru nowego włodarza miasta. – Prezydent Paweł Adamowicz nie żyje. Wczoraj chodził tymi ulicami i kwestował dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Pozdrawiał przechodniów, a oni zatrzymywali się, rozmawiali i odwzajemniali jego uśmiech – wspominała swojego przełożonego i przyjaciela Dulkiewicz.
Przybliżyła również okoliczności ataku. – Tuż przed kulminacją tej wspaniałej akcji, jaką jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, gdzie pomaga się najbardziej potrzebującym, doszło do strasznego ataku. Człowiek z nożem wtargnął na scenę i spośród kilkudziesięciu osób, które tam stały, z premedytacją wybrał Prezydenta Pawła Adamowicza i trzykrotnie pchnął go nożem. […] W szpitalu, zespół najlepszych lekarzy, przeprowadził niezwykle skomplikowaną operację. Panu Prezydentowi przetoczono 21 litrów krwi, ale to wszystko na próżno. Rany zostały zadane z tak wielką furią i były tak rozległe, że nie udało się Pawła Adamowicza uratować. Prezydent umarł o godzinie 14:03 – opisywała rozedrganym głosem Aleksandra Dulkiewicz. Następnie, wszyscy pogrążyli się w minucie ciszy.
Kolejne kilka minut poświęcono podsumowaniu osiągnięć Pawła Adamowicza. Jego zastępczyni opowiedziała, jak zmienił się Gdańsk w ciągu ostatnich 21 lat. Później, duchowni chrześcijańscy wielu wyznań, przedstawiciele gminy żydowskiej oraz społeczności muzułmańskiej wspólnie modlili się o duszę tragicznie zmarłego prezydenta. Zapewnili również, że jego działania będą kontynuowane.
Następnie głos zabrał Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, który po informacji o śmierci Pawła Adamowicza, przyleciał z Brukseli do Gdańska. – Drogi Pawle! Jesteśmy tu dzisiaj z tobą, jako twoi przyjaciele. Musiałeś czekać tak długo, aż do tak tragicznej chwili, żeby zobaczyć z góry ilu nas jest, tu w Gdańsku – dziesiątki tysięcy. Przyszliśmy tutaj również jako gdańszczanie. Każdy mieszkaniec Gdańska pamięta ciebie, od twojej najwcześniejszej młodości. Byłeś zawsze tam, gdzie trzeba było pokazać dobro, odważną twarz i stanąć przeciwko złu. To nie jest banał. Naprawdę całe twoje życie na tym polegało. Przyszliśmy tutaj do ciebie wszyscy, jako Polacy. Pamiętam, z jakim wzruszeniem śpiewałeś wspólnie z nami pieśń Solidarności – Modlitwę o wschodzie słońca. Chcę Ci dzisiaj kochany Pawle obiecać, w imieniu nas wszystkich – gdańszczan, Polaków i Europejczyków – że dla Ciebie i dla nas wszystkich obronimy nasz Gdańsk, naszą Polskę i naszą Europę przed nienawiścią i pogardą. Przyrzekamy ci to! Żegnaj Pawle! – powiedział Donald Tusk. Prezydenta Gdańska żegnali również inni politycy – były Prezydent RP Lech Wałęsa, były marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, wojewoda Dariusz Drelich, senator Sławomir Rybicki, włodarze sąsiednich miast – Wojciech Szczurek i Jacek Karnowski, a także gdańscy przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej.
Zgromadzenie zakończył Radomir Szumełda, który podziękował mieszkańcom Trójmiasta za liczne przybycie. Apelował również, by gdańszczanie postępowali zgodnie z testamentem Pawła Adamowicza. Uczestnicy wiecu zostali w okolicy fontanny Neptuna, by odsłuchać utworu „The Sound Of Silence”, w niezwykłym, skłaniającym do refleksji wykonaniu.
Następnie rozległy się okrzyki „Nasz Prezydent! Nasz Prezydent!” oraz „Dziękujemy! Dziękujemy!”. Gdy jeden z organizatorów zaintonował hymn Polski, wszyscy zatrzymali się i wspólnie odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego.
Paweł Adamowicz był prawnikiem, politykiem i działaczem opozycyjnym. Od ponad 20 lat nieprzerwanie pełnił funkcję Prezydenta Gdańska. Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. W latach 1990-1993 uczestniczył w życiu uczelni jako prorektor.