Fantastyczna siódemka – przegląd serialowych czołówek
5 min read
Jest naprawdę tym, czego potrzebuje każdy serial. Nie zawsze na początku, zaraz po „w poprzednim odcinku”… i kilka minut po wprowadzeniu. O czym mowa? O czołówce oczywiście. Bez niej żaden porządny serial nie miałby racji bytu. Specjalnie dla was przyglądamy się kilku najpiękniejszym i najzacniejszym.
Czołówki kryją w sobie wiele tajemnic, które bywają nie lada smaczkiem dla fanów produkcji. Czasem jest to tylko mocno aluzyjny wstęp do historii, a innym razem zostają przedstawieni nam bohaterowie. Coś jednak jest w czołówkach, że przyciągają nas do serialu, a dobry opening, to taki, którego nie chce się pominąć podczas oglądania produkcji.
GOTOWE NA WSZYSTKO
Któż nie zna zabawnych perypetii czwórki przyjaciółek z Wisteria Lane? Susan, Lynette, Gabrielle i Bree są głównymi bohaterkami serialu „Gotowe na wszystko”. A czy znacie czołówkę otwierającą każdy odcinek? Ile w nim kulturowych odniesień! Ewa kusząca Adama, egipska Nefretiti ze zgrają dzieciaków, małżonkowie Arnolfili i wiele, wiele innych. Istny majstersztyk, który wykorzystuje znane w kulturze postaci, wcielone w role kur domowych. Czołówka otrzymała nominację do Emmy za najlepszą w 2005 roku.. Ale przyznajmy szczerze, czy można lepiej przygotować widza do serialu o kobietach gotowych na wszystko?
ZAKLINACZ DUSZ
W tym przypadku jest po prostu metafizycznie. „Zaklinacz dusz” to serial opowiadający o Melindzie Gordon, młodej kobiecie obdarzonej darem i jednocześnie klątwą – możliwością komunikowania się z duchami. Kobieta pomaga zbłąkanym duszom przejść na drugą stronę, co nie zawsze jest łatwe. Sama czołówka zaczyna się od tajemniczego i lekko przerażającego szeptu: widzisz nas?, by potem przejść w gamę niesamowitych abstrakcyjnych ujęć, okraszonych muzyką, która wywołuje ciarki na plecach. Oglądając czołówkę, wciąż na nowo dostrzegamy kolejne detale, niesamowitą magię i paranormalność zjawisk w niej ukazanych. Pojawiają się takie obrazy jak: uskrzydlone stroje, główna bohaterka z papieru przerywająca się (tak, bardzo dziwnie to brzmi), czy mała dziewczynka ustrojona w sukienkę z pszczół. Ta czołówka również dostała nominację w 2005 roku do Emmy.
GRA O TRON
Naprawdę nie ma osoby, która nie słyszałaby o jednym z najlepszych seriali emitowanych w telewizji. HBO przeniosła na mały ekran nieukończony jeszcze cykl „Pieśń Lodu i Ognia”. Klimat czołówki buduje sama muzyka skomponowana przez Ramina Djawadiego. Opening rozpoczyna się od dość szybko poruszającego się astrolabium, na którym możemy dostrzec mnóstwo wydarzeń, które miały miejsce przed 1 sezonem! Atakujące Westeros smoki Targaryenów, walka rodów ze smokiem czy choćby hołd nowemu władcy, a to tylko 10 sekund trwającej 1:40 czołówki. Następnie widzowie mogą obejrzeć masę trybików, klocków i śrub, które budują poszczególne fortyfikacje na mapie Westeros. Wygląda to naprawdę niesamowicie i zadziwiająco. Warto dodać, że czołówka zmienia się z każdym odcinkiem i jak gdyby zapowiada nam co będzie się w nim działo. Gdy w czołówce zobaczymy np. Winterfell, Mur i Królewską przystań, wydarzenia z odcinka będą toczyły się właśnie w tych lokalizacjach. To naprawdę ciekawe i dobre zagranie twórców.
DZIESIĄTE KRÓLESTWO
Niegdyś emitowany na TVP 1, później w telewizji Puls. Serial w bardzo ciekawej i baśniowej konwencji, który opowiada dalsze losy Śnieżki, Czerwonego Kapturka, Śpiącej Królewny i Pięknej. Serial to dość niekonwencjonalna opowieść, bo do świata baśni wprowadza się ludzi i to ich przygody poznajemy na ekranie. Jednak najbardziej magiczną w tej całej historii jest czołówka. Rozpoczyna się ona ukazaniem piękna metropolii, jaką jest Nowy Jork. Po chwili magicznym sposobem hydrant zaczyna tryskać wodą i to zapoczątkowuje serię przemian w mieście. Empire State Building pryska i znika niczym bańka mydlana, inne budynki rozrastają się, tworząc górskie szczyty, niektóre zmieniają się w zamki. W mieście pojawiają się elfy, wróżki, olbrzymy, a wszystko pokrywa się zielenią. Serial powstawał w 2000 roku, i jak na tamte czasy, efekty specjalne były na naprawdę wysokim poziomie. Samym openingiem serial przenosi nas do świata baśniowych bohaterów.
CZYSTA KREW
Takie spojrzenie na wampiry mogło zaserwować nam jedynie HBO. „Czysta krew” to ekranizacja serii książek o przygodach Sookie Stackhouse, z pozoru zwyczajnej dziewczyny. Wszystko zmienia się, gdy na swojej drodze spotyka wampira Billa. Choć tematyka fantastyczna, ci którzy widzieli, wiedzą, że w produkcji roi się od erotyki i brutalności. I właśnie to możemy zobaczyć w czołówce. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na muzykę. Utwór „Bad Things” śpiewany przez Jace’a Everetta, idealnie oddaje klimat produkcji. Początek serialu prezentuje bagienny klimat Luizjany (miejsca akcji seriali), po tym jak wampiry ogłosiły całemu światu swoje istnienie. Widzimy ludzi ze strzelbami, na starych budynkach, graffiti dumnie głoszące bóg nienawidzi kłów i chyba najbardziej odrażającą scenę: przyspieszony rozkład martwego lisa. Przekaz jest prosty: świat z wampirami nie jest już taki sam, ale czy jest gorszy?
PRZYJACIELE
Każdy zna ten serial. Po prostu każdy widział choć fragment i wie, że jest to jeden z najlepszych (jeśli nie najlepszy) sitcomów wszech czasów. Szóstka znajomych wynajmuje mieszkania w jednym budynku, a my oglądamy ich perypetie. Związane z pracą, miłością i życiem codziennym. Czołówka tego serialu jest naprawdę prosta, ale jednocześnie świetna. Oto w Central Parku obok fontanny (która na potrzeby czołówki została tam przeniesiona), zostaje postawiona kanapa, a tytułowi przyjaciele tańczą, wyginają się i skaczą w fontannie i po kanapie. Dlaczego więc czołówka tej produkcji pojawia się w zestawieniu? Za swoją prostotę i moc przekazu, którym ewidentnie jest przyjaźń. Bo jeżeli nie z przyjaciółmi, to z kim można wskoczyć do fontanny?
POZOSTAWIENI
Z Ziemi znika 2% populacji, średnio co 50 człowiek wyparowuje, a ty nie wiesz co się dzieje. O tym właśnie jest serial „Pozostawieni”. Ciekawe jest to, że produkcja wraz z kolejnym sezonem dostaje nową czołówkę, ale warto pochylić się nad tą z pierwszej serii. Jest to poruszający się obraz, bardzo przypominający freski Michała Anioła, na którym widzimy zwykłych, prostych ludzi. Są oni ubrani jak przeciętne kobiety i mężczyźni. Ciała niektórych unoszą się do góry, jakby do nieba, Boga. Jednak najbardziej przerażająca jest groza i strach wymalowane na twarzach tych, którzy unoszą się oraz ludzie, próbujący zatrzymać ich na ziemi. To sugeruje widzowi, że nawet bohaterowie nie wiedzą do końca co się stało z ich bliskimi i jest to bardzo niepokojące.
Każda czołówka to tylko kilka lub kilkadziesiąt sekund. Jednakże masa informacji w niej zawarta jest porażająca. Bywa tak, że dobra czołówka przekona widza do zapoznania się z serialem. Ba, są ludzie, którzy mówią, że dla samych czołówek oglądają niektóre produkcje. I trudno się w tej kwestii z nimi nie zgodzić, skoro są to prawdziwe dzieła sztuki.