Król czosnek
4 min readJeżeli królową polskich warzyw jest cebula, to on na pewno zasiadałby obok na tronie. Jest sprzymierzeńcem ogrodników w walce ze szkodnikami, w medycynie ludowej rośliną leczniczą, jest bohaterem malowideł i pieśni i tylko wampiry jakoś za nim nie przepadają…
Czosnek jest niezwykłą rośliną: jest jednocześnie warzywem, przyprawą, rośliną ozdobną i leczniczą. O jego właściwościach zdrowotnych można by pisać i pisać… Dość powiedzieć, że jest naturalnych antybiotykiem, który nie tylko zwalcza infekcję, ale także pobudza naturalną odporność organizmu. Ma silne działanie bakteriobójcze, usprawnia funkcjonowanie układu oddechowego (poprzez pobudzenie produkcji śluzu w oskrzelach) i układu trawiennego, pobudzając wydzielania soków żołądkowych i żółci. Wystarczy spożywać jeden lub dwa ząbki czosnku codziennie, aby po krótkim czasie zauważyć korzystne zmiany w organizmie: wzrost odporności, pobudzenie krążenia, obniżenie ciśnienia tętniczego i poziomu złego cholesterolu.
Mały Azjata, który podbił cały świat i okiełznał niedźwiedzie
Choć czosnek pochodzi z Azji Środkowej, dziś można spotkać go na wszystkich kontynentach. Wyróżnia się około 700 jego odmian. Na ziemie polskie dotarł w średniowieczu, dzięki Tatarom lub kupcom. W Polsce najpopularniejsze są dwa rodzaje czosnku: czosnek pospolity oraz czosnek niedźwiedzi.
W sklepach, bazarkach i ogrodach najczęściej można odnaleźć czosnek pospolity. Charakteryzuje się dużą cebulą, składającą się od kilku do kilkunastu ząbków, których łupiny mogą mieć barwę od białej do fioletowej. Wytwarza wąskie i długie liście, tzw. szczypior. Kwiatostanem jest efektowny baldach, składający się z drobnych białych lub różowych kwiatów. Przy sprzyjających warunkach (żyznej glebie oraz dużym nasłonecznieniu) może osiągnąć wysokość nawet jednego metra!
Czosnek niedźwiedzi rośnie głównie w lasach liściastych i jest delikatniejszy w smaku i zapachu od odmiany pospolitej. Swą nazwę zawdzięcza niedźwiedziom, które podobno po przebudzeniu ze snu zimowego szukają go, aby oczyścić organizm i uzupełnić niedobory witamin i składników mineralnych.
Nie tylko główka
W przypadku czosnku niedźwiedziego można wykorzystywać zarówno cebulkę, jak i liście. Ze świeżych liści, podobnych konwalii, można zrobić sałatkę, pesto a nawet nalewkę. Aby zapewnić sobie zapas na cały rok, można liście ususzyć lub zamrozić (tak samo jak pietruszkę czy koperek). Trzeba jednak pamiętać, że czosnek niedźwiedzi jest w Polsce objęty częściową ochroną, więc nie można go zrywać w warunkach naturalnych, ale za to z powodzeniem uprawiać w ogródku. Podobno jak już raz się skosztuje takiego własnoręcznie wyhodowanego, to już nigdy nie smakuje ten sklepowy.
O co cały ten smród?
Za charakterystyczną woń czosnku odpowiedzialne są lotne związki siarki: alliiny, sulfotlenek dwusiarczku allilu. Są one także odpowiedzialne za większość leczniczych właściwości tej rośliny. Aby zniwelować przykre skutki spożycia czosnku, można poddać go obróbce termicznej (byle nie zbyt intensywnej, bo czosnek może nabrać goryczki i stracić swoje cenne właściwości). Są także domowe sposoby na pozbycie się zapaszku po zjedzeniu świeżej główki czosnku:
- żucie listków pietruszki lub goździków
- ssanie ziaren kawy lub plasterków imbiru
- wypicie szklanki wody z trzema łyżeczkami miodu i sokiem z ćwiartki cytryny
- wypicie kieliszka czerwonego wina lub szklanki pełnotłustego mleka
Czy w czosnkowych piramidach kwitła miłość?
Czosnek jest jedną z pierwszym roślin, których prozdrowotne właściwości zaczął wykorzystywać człowiek. Pierwsze wzmianki o nim można odnaleźć już w babliońskich, egipskich i perskich rękopisach. Kamienne tablice z piramidy Giza sprzed 4500 lat głoszą, że niewolnikom – budowniczym piramid przysługiwał stały przydział cebuli i czosnku, aby zachowali siły do pracy i chronieni byli przed chorobami. Także w piramidzie Cheopsa odnaleziono malowidła, na których pojawiły główki czosnku, a w grobie Tutanchamona – gliniane figurki czosnku. Co ciekawe, można go znaleźć także na malowidłach w pałacu Knossos na Krecie oraz w ruinach Pompei i Herakulanum. Wzmianki o nim pojawiają się nawet w biblijnej Księdze Liczb i indyjskich pieśniach. Hipokrates, Dioskurides i Pliniusz wychwalali czosnek jako znakomity lek na ukąszenia, zatrucia oraz choroby skóry i jamy ustnej. W starożytnej Grecji uważano czosnek za źródło siły fizycznej, więc podawano go żołnierzom i zawodnikom przed igrzyskami olimpijskimi (a może też, żeby „zabijali przeciwnika oddechem”?). Z kolei w średniowiecznej Europie popularne było spożywanie miodu pitnego lub wina z jego dodatkiem, jako napoju miłosnego. Dziś ciężko wyobrazić sobie spożycie czosnku na randce. A może szkoda, bo podnosi poziom libido…
Magic garlic
Jednak czosnek to nie tylko roślina lecznicza. Powszechnie uważano, że ma także właściwości magiczne. Miał chronić przed urokami i odpędzać złe moce. W Afryce rybacy przed połowem smarowali całe ciało czosnkiem, aby zabezpieczyć się przed atakami krokodyli. Na Starym Kontynencie, spożywano czosnek, aby uchronić się przed ukąszeniami żmii, ale również – diabłami, wiedźmami, strzygami i wampirami. Niekiedy wystarczyło samo wymienienie nazwy rośliny.