Ostroga włoskiego buta – Półwysep Gargano w Apulii
6 min readJedne z ostatnich promieni letniego słońca próbują przebić się przez kłębiaste chmury. Jesień zbliża się wielkimi krokami. Na południu Europy wciąż można zażyć przyjemnej słonecznej kąpieli, bez troski o ulewy i niskie temperatury. Dla spragnionych wypoczynku w nieco mniej popularnych, ale równie interesujących miejscach, ciekawą alternatywą będzie Półwysep Gargano w południowych Włoszech.
Półwysep, a właściwie Półwysepek Gargano znajduje się w regionie Apulia i tworzy tzw. ostrogę włoskiego buta. Słynie z bardzo czystych, zarówno piaszczystych jak i kamiennych plaż, kilometrów kwadratowych czystych lasów, bogatej flory i ciekawie wyrzeźbionych klifów, które zapewniają zapierające dech w piersiach widoki. Do najbardziej popularnych miejsc, które warto odwiedzić, należą bardzo urokliwe miasta takie jak Vieste, Peschici, Rodi oraz wyspy Tremiti.
Wrzesień jest miesiącem idealnym na kąpiel w dobrze już nagrzanych wodach Adriatyku, a także na wycieczki krajoznawcze i zwiedzanie. A tras wartych zobaczenia jest tam mnóstwo! Popołudniami temperatury pozwalają już na zaczerpnięcie powietrza i pokonywanie pieszych bądź rowerowych tras bez wylewania siódmych potów.
Gdy autostop odpada
Na bezpośrednie połączenie z Polski z tym regionem Włoch musimy jeszcze poczekać. Chyba, że wybieramy się samochodem lub znajdziemy kogoś, z kim moglibyśmy zorganizować wspólną podróż. Wtedy m.in. do Vieste dotrzemy słynną Autosole – najdłuższą we Włoszech, bo liczącą prawie 800km, Autostradą Słońca.
Spośród wszystkich dostępnych połączeń najłatwiejszym będzie jednak lot do stolicy Włoch, a następnie przesiadka na kolejny do Bari (ten dostępny w ofercie Ryanaira). Na tej trasie jeżdżą też pociągi (można ich poszukać tutaj: http://www.trenitalia.com/), jednak często nie tylko czasowo, ale i ze względu na koszty podróży, opłaca się wybrać pierwszą opcję, tj. kolejny lot trasą Rzym – Bari. Z Bari do najpopularniejszej miejscowości na Półwyspie Gargano – Vieste, jeżdzą już autobusy prosto z lotniska. Rozkład dostępny tutaj: http://pugliairbus.aeroportidipuglia.it/default.aspx. Alternatywne rozwiązanie to lot bezpośredni do Bari, jednak z lotnisk oddalonych nieco od naszych granic, tj. w Berlinie lub Pradze.
Sam Półwysep Gargano jest dość dobrze skomunikowany, do najważniejszych i jednocześnie najładniejszych miejscowości dotrzemy autobusami lub pociągami (http://www.ferroviedelgargano.com/). W mniej dostępne zakątki Apulii przetransportuje nas tylko własna łódka, ewentualnie wynajęta wraz z innymi turystami, dowodzona przez lokalnego przewodnika. : )
Jednym z takich miejsc są przepiękne wyspy Tremiti, oddalone o kilkanaście kilometrów od brzegu. W ich skład wchodzą wyspy San Domino, San Nicola, Capraia, Cretaccio i Pianosa. W zależności od miejscowości, w której zdecydujemy sie wykupić wycieczkę, jej koszt to okolo 35 euro za osobę. Porty oferujące takie wyprawy to Termoli, Ortona, Vieste, Rodi Garganico, Peschici, Vieste oraz Manfredonia. W cenie mieści sie zarówno transport między dwiema największymi spośród wszystkich wysp, jak i dodatkowe atrakcje w postaci zwiedzania okolicznych grot i ciekawych obiektów stworzonych przez naturę.
Do jednej z atrakcji, które zdecydowanie warto zobaczyć, należy statua Ojca Pio położona 14 metrów pod wodą. Na Półwyspie Gargano Ojciec Pio spędził ponad 50 lat życia, a znajdująca się tam miejscowość San Giovanni Rotondo jest dzięki niemu jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc przez Włochów. Niektóre z wycieczek mają w swej ofercie zapewnioną małą przerwę nad samą statuą i możliwość zanurkowania dla wszystkich chętnych. Sam transfer na jedną z wybranych wysp w jedną i drugą stronę zamknie sie w 18 euro.
To, co we Wloszech najlepsze
Dla strudzonych wędrówką nie będzie stanowić problemu znalezienie miejsca, gdzie si puo mangiare bene, czyli gdzie można dobrze zjeść. Włosi przywiązują ogromną wagę do dobrej jakości jedzenia, i mimo iż po drodze miniemy pięć podobnych knajpek, zapytani mieszkańcy danej miejscowosci polecą nam tą jedną wyjątkową, która znajduje się na końcu uliczki. Warto zrobić wtedy kilkadziesiąt metrów więcej i skosztować tam lokalnych dań, których smak zapamiętamy na długo.
Przeliczając na nasze polskie złotówki, za kolację składającą się z dań primo i secondo zapłacimy około 100 zl. Zakładamy, ze są i takie miejsca, gdzie kolacja kosztuje tyle, co cały nasz wakacyjny fundusz. : ) Tu jednak mowa o kameralnych restauracyjkach, z których dodatkowo spora cześć znajduje się w miejscach, gdzie podczas posiłku ujrzymy niesamowite widoki na czyste wody Adriatyku. Jeśli mamy trochę więcej euro w portfelu, warto zafundować sobie wyśmienity posiłek złożony z apulijskich specjałów i zrelaksować się, popijając białe wino.
Gdy sami nie chcemy bawić się w kucharzy, bez trudu znajdziemy również sporo miejsc, gdzie najemy się do syta za dużo mniejsze pieniądze. Przy okazji spróbujemy innych charakterystycznych potraw kuchni Apulii. Do dwóch bardzo popularnych wynalazków tego regionu należą niesamowicie sycące: panzerotto oraz paposcia. Pierwszy z nich przypomina wielkiego smażonego pieroga. W środku wypełniony jest zazwyczaj sosem pomidorowym oraz dodatkowo np. oliwkami, pieczarkami, pikantnym salami. W miejscowości Vieste jedna z bocznych uliczek kryje małą knajpkę, rozsławioną na cały region i cieszącą się ogromną popularnością, gdzie skosztujemy ponoć najlepszych włoskich pierogów w wersji XXl. Nazwa lokalu nie pozostawia złudzeń i zachęca do odwiedzin, gdyż tłumacząc dosłownie na język polski, nazywa sie magiem czy też czarodziejem owych panzerotto.
Paposcia jest dwa razy większa i nawet mówi się, że nie było jeszcze osoby, która zjadłaby dwie jej porcje naraz. Ta z kolei smakiem przypomina pizzę, kształtem ogromną składaną bułkę z farszem w środku. Ceny za panzerotto lub paposcę, w zależności od wybranych do nich dodatków, nie powinny przekroczyć 7 euro.
Dlaczego tutaj?
Ta część Włoch ma nad innymi przewagę o tyle, iż jest dobrze znana głównie samym mieszkańcom tego kraju. Na plaży słychać prawie tylko język włoski, a właściwie przeróżne jego odmiany. Jeśli ktoś specjalizuje się w językach romańskich, łatwo zauważy różnicę m.in. w sposobie mówienia i akcencie. A różnic tyle, ile we Włoszech regionów. Każdy z nich posiada swój oddzielny dialekt i – dosłownie – dodatkowo setki odmian tegoż dialektu, w zależności od miejscowości.
Dzięki takiemu klimatowi tej części Apulii, jest ona wciąż doskonałym miejscem dla wszystkich spragnionych wytchnienia i odpoczynku od codzienności. Miasto Vieste i inne najbardziej popularne miejscowości odwiedza spora ilość turystów, jednak mimo wszystko wciąż nie przypominają one zatłoczonych kurortów. Wszystkie oferują za to mnóstwo możliwości spędzania wolnego czasu.
Region Gargano to zdecydowanie jedno z najwspanialszych miejsc na Półwyspie Apenińskim, wciąż niedoceniane przez zagranicznych turystów. Niektóre z mniej znanych punktów tej części mapy Apulii pretendują do roli najpiękniejszych widoków, jakie można ujrzeć w Europie. Decydując się na wakacje w tej części Włoch będziemy mogli wczuć się w pełni w klimat tego kraju i naprawdę solidnie wypocząć na łonie natury.
Fot. Iwona Żabowska