Stary dobry film #5 – Miłość w różnych wydaniach
3 min readFilmy o miłości wcale nie muszą być mdłe i naiwne. W dzisiejszym odcinku znalazły się filmy o silnej więzi, ale nie tylko tej tworzącej dobrane pary. Zaczniemy od najstarszych produkcji, pomieszkamy w Nowym Jorku, obrabujemy banki, a skończymy na studniówce w latach 90.
Jak poślubić milionera (1953), reż. Jean Negulesco
Trzy kobiety (w tym jedną z nich gra Marilyn Monroe) postanawiają znaleźć mężów milionerów. Założenie oczywiście jest dosyć śmiałe, jednak panie brną ku realizacji swojego pomysłu. Nie wszystko idzie po ich myśli, ale czy skończy się źle? Zobaczcie sami. Film jest zabawny i przewrotnie interpretuje kwestię miłości oraz znalezienia partnera. W dodatku Monroe została obsadzona w roli niezdarnej piękności, która wstydzi się nosić swoje okulary. Warto zobaczyć jedną z tych ról aktorki, która nie pokazuje jej jedynie w stereotypowym świetle.
Bonnie i Clyde (1967), reż. Arthut Penn
Na pewno wielu z Was słyszało o tej parze i możliwe, że kojarzy ją z największymi rabunkami. Jednak okazuje się, że kradzież w życiu tej dwójki pojawiła się dosyć przypadkowo i początkowo nie do końca spodobał im się ten żywot. Targani różnymi emocjonalnymi dylematami i w ciągłej ucieczce, nadal pozostają w silnej więzi. Sprawdźcie, jak się zakończy jeden z najbardziej znanych romansów. Film powstał na podstawie prawdziwej historii Bonnie i Clyde’a, którzy żyli w latach 30. XX wieku.
Jumpin’ Jack Flash (1986), reż. Penny Marshall
Ten film jest nie tylko bardzo zabawny, ale ciekawy w kontekście naszych czasów i powszechnej komputeryzacji. Co byście zrobili, gdyby ktoś anonimowy napisał do Was, że jest tajnym agentem i potrzebuje Waszej pomocy w powrocie do kraju? No właśnie. Jednak prawie 30 lat temu takie historie mogły okazać się romantyczne. Główna bohaterka, grana przez Whoopi Goldberg, postanawia pomóc autorowi wiadomości, co prowadzi ją do różnych przygód, w większości bardzo niebezpiecznych. Film porusza jeszcze inną kwestię – jak bardzo ważny jest wygląd i czy można zakochać się jedynie w czyimś wnętrzu.
Totalna magia (1998), reż. Griffin Dune
Film o niesamowicie silnej siostrzanej więzi. Obie bohaterki szukają mężczyzny swojego życia, jednak to prowadzi ich do poważnych kłopotów. Ze złymi mocami będzie mogła walczyć tylko miłość. Co zwycięży? Film jest komediowy, jednak nie brakuje momentów poważnych czy wręcz dramatycznych. Nie przedstawia typowego romansu. Historia jest bardziej zawoalowana, a ponadto mamy tu różne typy miłości. W dodatku obraz bawi się pojęciem szukania „ideału”. Nie brakuje tu również tytułowej magii (czym ona tak naprawdę jest? Odpowiedź także znajdziecie w filmie). Poza tym, w produkcji możemy zobaczyć Sandrę Bullock i Nicole Kidman w bardzo dobrych rolach.
Zakochana złośnica (1999), reż. Gil Gunger
Druga pod względem rozpoznawalności (zaraz po Jokerze) rola Heatha Ledgera. Towarzyszą mu Julia Stiles i Joseph Gordon-Levitt, którego kariera ostatnio bardzo rozkwitła. Wszyscy bardzo młodzi i utalentowani, więc film ma charakter. Nie jest typowym „filmem dla nastolatek”, choć niezaprzeczalnie gdzieś koło nich się mieści. Historia przeplata między sobą kilka wątków miłosnych i pokazuje różne jej aspekty. Film jest tak przyjemny, że będziecie do niego wracać wiele razy.