Listopad na szóstkę. Polska kadra U-21 rozgromiła rywali
3 min readKapitalne zgrupowanie mają za sobą młodzi reprezentanci Polski. W listopadowych meczach eliminacyjnych pewnie i wysoko wygrali z Niemcami oraz Łotwą. Zwycięstwa przywracają nadzieję w kontekście walki o awans na mistrzostwa Europy do lat 21 w Rumunii i Gruzji, które odbędą się w 2023 roku. Podopieczni Macieja Stolarczyka z pewnością mogą być z siebie dumni. Następne mecze w ramach kwalifikacji polska młodzież zagra na wiosnę, w marcu. Wciąż jesteśmy w grze, a stawka jest wysoka.
Fenomenalne spotkanie z zachodnimi sąsiadami
Przed spotkaniem, które zawsze budzi wielkie emocje w naszej ojczyźnie, Niemcy plasowali się pewnie na pierwszym miejscu w grupie, wyprzedzając o trzy oczka kadrę Izraela. Polska zajmowała trzecią lokatę. Trudne zadanie czekało naszych piłkarzy, którzy podejmowali obecnego młodzieżowego mistrza Europy. Ponadto Polacy grali na wyjeździe. Komfort psychiczny i atut własnego terenu posiadali Niemcy. Mimo to, po kwadransie gry nasi reprezentanci prowadzili aż 3:0 po dwóch golach Adriana Benedyczaka i trafieniu Michała Skórasia. Niemiecki bramkarz został pokonany ponownie w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry. Czwartego gola zdobył rezerwowy Kacper Kozłowski. Polacy zagrali ponad miarę wszelkich oczekiwań. Pokonali bardzo silną drużynę niemiecką, na ich ziemi, nie pozostawiając żadnych wątpliwości, komu należało się zwycięstwo. Satysfakcja z osiągniętego wyniku z pewnością pozostanie na długo w głowach zarówno piłkarzy, jak i kibiców.
Cztery dni później, kolejny pogrom…
Napędzeni fantastycznym rezultatem Polacy podejmowali jako gospodarze reprezentację Łotwy. Drużyna ta zajmuje przedostanie miejsce w grupie, wygrywając dotychczas tylko z bardzo słabym San Marino. Można rzec, że obowiązkiem naszej reprezentacji było pewne zwycięstwo w tym meczu. Polska kadra bardzo poważnie podeszła do swojego zadania, gromiąc Łotyszy 5:0 i kontrolując przebieg spotkania. Gole zdobyli Adrian Benedyczak, Łukasz Bejger, Kacper Kozłowski i dwukrotnie Kacper Śpiewak. Zwycięstwem Polska zwieńczyła listopadowe, bardzo udane zgrupowanie. Nasi piłkarze będą oczekiwać na przyszłoroczne zmagania, podbudowani i zmotywowani do dalszej walki o udział w turnieju.
Szanse na awans wzrosły
Po dwóch wygranych meczach Polacy utrzymują trzecią pozycję w kwalifikacjach do następnych mistrzostw Europy. To za sprawą świetnie grającej kadry Izraela, która także zdobyła w swoich spotkaniach sześć punktów. Stopniała jednak przewaga Niemców, którzy, tak jak Izrael, mają na swoim koncie piętnaście oczek. Nasi sąsiedzi liderują w grupie dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu. Polski zespół traci do drugiego i pierwszego miejsca tylko dwa punkty, jest to zatem świetna pozycja do ataku. Mamy o co grać, bowiem dobry wynik na turnieju głównym rozgrywanym w Rumunii i Gruzji jest przepustką do występu na igrzyskach olimpijskich. Jednak, nie dając się ponieść emocjom, pierwszym krokiem do nadal odległego i niezwykle trudnego celu jest zapewnienie sobie kwalifikacji. Bezpośredni awans na mistrzostwa Europy U-21 zagwarantują sobie zespoły, które wygrają swoje grupy eliminacyjne, a także najlepszy zespół z drugiego miejsca. Reszta wiceliderów grup stoczy ze sobą pojedynki w barażach, wyłaniających ostateczny skład drużyn zakwalifikowanych. Łącznie cztery mecze czekają naszych reprezentantów w przyszłym roku, na które większość będzie oczekiwać z optymizmem.
Niemcy – Polska 0:4 (0:3)
0:1 – Adrian Benedyczak 5’
0:2 – Adrian Benedyczak 12’
0:3 – Michał Skóraś 15’
0:4 – Kacper Kozłowski 90’
Polska – Łotwa 5:0 (3:0)
1:0 – Adrian Benedyczak 32’
2:0 – Łukasz Bejger 45’
3:0 – Kacper Śpiewak 45+1’
4:0 – Kacper Kozłowski 51’
5:0 – Kacper Śpiewak 63’