Naomi Osaka wycofuje się z Rolanda Garrosa
3 min readW poniedziałek światem tenisa wstrząsnęła przykra wiadomość. Naomi Osaka, jedna z czołowych zawodniczek, ogłosiła wycofanie się z tegorocznej edycji francuskiego, wielkoszlemowego turnieju Rolanda Garrosa.
Japonka, obecnie wiceliderka rankingu WTA, już w ubiegłym tygodniu zapowiedziała w twitterowym oświadczeniu, że nie będzie brała udziału w konferencjach prasowych French Open. Jak sama napisała: Często czułam, że ludzie nie mają szacunku do zdrowia psychicznego sportowców i zdecydowanie znajduje to swoje potwierdzenie, kiedy oglądam konferencje prasowe, czy sama biorę w nich udział.
Osaka dotrzymała swojej obietnicy. Po wygranej w pierwszej rundzie 6-4 7-6(4) nad Rumunką Patricią Marią Tig, nie wzięła udziału w pomeczowej konferencji, za co została ukarana grzywną w wysokości 15 tys. dolarów przez organizatorów Wielkiego Szlema. Co więcej, ostrzeżono ją o możliwej dyskwalifikacji z turnieju, jeśli ponownie nie spełni swoich medialnych zobowiązań.
To jeszcze nie koniec historii. 23-latka wydała kolejne oświadczenie na Twitterze, w którym napisała, że od turnieju US Open w 2018 roku zmaga się z atakami depresji oraz że wycofuje się z tegorocznej edycji Rolanda Garrosa.
„Publikując tamtą wiadomość, nie wyobrażałam sobie, że się znajdę w takiej sytuacji, nie było to moją intencją. Myślę, że najlepiej dla turnieju, dla innych zawodników i dla mojego samopoczucia będzie, jeśli się wycofam i wszyscy w Paryżu skupią się na tenisie. Nie chciałam wprowadzać zamieszania. Pewnie mogłam lepiej wybrać czas, mogłam się jaśniej wysłowić. Nigdy nie będę trywializować zdrowia psychicznego i mówić o nim lekko. Sama walczyłam z atakami depresji po wygraniu US Open 2018 i było mi z tym bardzo trudno. Każdy, kto mnie zna, wie, że jestem introwertyczką, że często na turniejach można mnie zobaczyć w słuchawkach, bo to wycisza moje niepokoje. Dziennikarze tenisowi byli dla mnie zawsze mili (chcę przeprosić tych wszystkich fajnych dziennikarzy, których mogłam urazić), ale nie jestem urodzoną mówczynią i mam ataki niepokoju przed wywiadami. W Paryżu czułam się podatna na zranienie i niepewna, dlatego w trosce o siebie postanowiłam zrezygnować z konferencji”.
- tłum. sport.pl
Jak również dodała, na razie zamierza odpocząć od kortów, ale w przyszłości jest otwarta na dyskusje z mediami w celu poprawy relacji oraz współpracy.
Wycofanie się Japonki z turnieju powoduje, że Rumunka Ana Bogdan, z którą Osaka miała zmierzyć się w kolejnej rundzie turnieju, awansuje do 1/16 finału. Natomiast obecna liderka rankingu WTA, Australijka Ashleigh Barty, nie musi obawiać się o swoją pozycję, gdyż bez względu na rezultat we French Open, pozostanie na pierwszym miejscu.
Serena Williams wyraziła wsparcie dla Osaki: Jedyne, co czuję, to zrozumienie dla Naomi. Chciałabym ją przytulić, ponieważ wiem, przez co przechodzi. Byłam w podobnej sytuacji. Każdy z nas ma inną osobowość i ludzie są różni […]. Myślę, że robi, co w jej mocy.