Perła historii bluesa – Janis Joplin
3 min read— Dziewczyna, która wykrzyczała bluesa z Teksasu i Luizjany tak, jak nikt, biały czy czarny, nigdy przedtem się nie odważył. To Janis Joplin – pierwsza gwiazda rocka kontrkultury lat 60., która ustaliła modę panującą w ruchu „powrotu do korzeni”, który z San Francisco zawojował świat — Ellis Amburn.
Niewiele istnieje takich ikon w popkulturze. Janis Joplin była prawdziwym zjawiskiem na muzycznej scenie przełomu lat 60. i 70. Wiele osób kojarzy Pearl ze słynnych piosenek „Piece of My Heart”, „Cry Baby” czy „Summertime” — coveru utworu George’a Gershwina. W szybkim czasie zrobiła niesamowitą karierę, stając się ikoną blues rocka. Można jedynie spekulować na temat tego, jak rozwijałaby się dalej jej kariera, gdyby nie problemy z alkoholem i narkotykami. Jedno jest pewne: Janis wielką artystką była.
Janis Joplin była na tyle wyrazistym i niepowtarzalnym zjawiskiem, że wpisała się na stałe do popkultury. Napisano o niej wiele książek. Jedną z nich jest „Perła. Obsesje i namiętności Janis Joplin” Ellis Amburn. To biografia artystki, w której autor przeprowadza wywiady z wieloma ludźmi, podróżuje do miejsc, w których Janis urodziła się, mieszkała i umarła. Żywe fakty z życia i śmierci dziewczyny, która stała się zarazem „księżniczką rocka” i niewolnicą na pogrążenie się w narkotykach, pieniądzach i sławie — oto co znajdziemy u Amburna.
Inną biografią jest „Janis Joplin. Żywcem pogrzebana” Myry Friedman. Z książki Friedman wyłania się jednak inny obraz artystki niż ten utrwalony w świadomości jej fanów. Postrzegana jako bogini seksu i skandalizująca rewolucjonistka, hippiska, w istocie Janis Joplin czuła się samotna, zagubiona, niepewna. Lęk i poczucie pustki starała się zagłuszyć alkoholem i heroiną. To utrzymany w bardzo osobistym tonie portret niezwykłej kobiety uzupełniony obrazkami otaczających ją ludzi. Tak naprawdę można by ochrzcić mianem biografii całego pokolenia burzliwych lat 60.
Każda biografia różni się znacznie od siebie. Ostatnią, godną zapamiętania pozycją jest książka Johna Byrne Cooke’a „Janis Joplin. W drodze”. To zbiór niezwykle osobistych wspomnień z lat spędzonych u boku piosenkarki, od legendarnych początków jej kariery aż po ostatnie dni życia, naznaczone tragedią. Taką historię mógł opowiedzieć jedynie człowiek, który sam ją przeżył.
Wartym wspomnienia tekstem kultury związanym z gwiazdą lat 60. jest monodram muzyczny „Moja mama Janis” w reżyserii Redbada Klijnstra. Najważniejszą i najbardziej spektakularną część stanowi 15 piosenek legendy blues rocka przetłumaczonych na język polski. Ale fabuła nie kręci się wokół Joplin, lecz wokół współczesnej kobiety w wieku ok. 35 lat (w jej rolę wciela się Jolanta Litwin-Sarzyńska), która odniosła pozorny sukces, lecz jej rozliczenie się z dotychczasowym życiem budzi demony: kompleksy wyniesione z domu, nieudane małżeństwo, niezrealizowane marzenia życiowe, dziwne relacje z matką, niespełnioną potrzebę wolności i wyrwania się z różnych ograniczeń, wyniesionych z małego miasteczka. To bardzo osobisty i przejmujący obraz współczesnej kobiety. Co do tego ma Janis Joplin? Okazuje się, że wiele. Jak cień towarzyszy bohaterce w jej życiu aż do momentu, o którym opowiada spektakl.
O Janis powstały książki, spektakle, filmy… Ostatnim jest stworzony przez Amy J. Berg z unikalnych materiałów archiwalnych dokument „Janis: Little Girl Blue”. Sięgając do prywatnych zapisków artystki, wydobywając z rodzinnych archiwów fotografie, nagrania, a przede wszystkim listy, Berg opowiada raczej o osobie, jaką była dziewczyna z Teksasu, niż jako artystce. Zachęcamy do obejrzenia!
Janis Lyn Joplin — ikona popkultury, prawdziwe zjawisko na scenie muzycznej. Choć jej kariera trwała zaledwie kilka lat, to na stałe weszła do kultury masowej. W połowie lat 60. panowało przeświadczenie, że rock jest domeną mężczyzn. Wraz z wybrzmieniem pierwszych piosenek Janis, nikt nie miał wątpliwości, że oto objawiła się nowa sensacja.