Odeszli w 2014
8 min read1 listopada tradycyjnie wspominamy tych, których nie ma już z nami. Udajemy się na groby, by pielęgnować pamięć o naszych bliskich zmarłych. To też dobry czas do przybliżenia sylwetek wspaniałych muzyków, którzy odeszli w 2014 roku. Ich dokonania pozostają wiecznie żywe, pomimo tego, że nigdy nie zobaczymy ich już na scenie.
Riz Ortolani: właściwie Riziero Ortolani (ur. 25 marca 1926 w Pesaro, zm. 23 stycznia 2014 w Rzymie) – włoski kompozytor muzyki filmowej. Absolwent szanowanej szkoły Conservatorio Statale di Musica w Pesaro. W wieku 19 lat odebrał dyplom i zasilił szeregi jednej z orkiestr miejskich jako główny flecista. Był aranżerem orkiestry radiowej we włoskiej korporacji RAI. Z czasem postanowił opuścić Włochy i udał się do USA. Tam dyrygował orkiestrami w Hollywood. Zauważono jego talent, przez co Riz dostał angaż w MGM, United Artists, Paramount i Columbii. To właśnie Ameryka otworzyła przed nim drzwi do muzyki filmowej. Tam stworzył ścieżkę dźwiękową między innymi do „Żółtego Rolls-Royce’a” autorstwa Anthony’ego Asquitha. Utwór „Forget Domani” przyniósł Ortolaniemu Złotego Globa za 1965 rok. Po sukcesie odniesionym w USA wrócił na stałe do Włoch. Skomponował muzykę do „Mondo Cane” w reżyserii Gualtiero Jacopettiego. Utwór zatytułowany „More” przyniósł mu nagrodę Grammy za 1964 rok, a także nominację do Oscara. Ortolani nazywany był kompozytorem Quentina Tarantino, a to dlatego, że współpracował z nim przy filmach „Kill Bill”, „Bękarty wojny” czy „Django”. Powołał do życia Fundację Riz Ortolani działającą w jego rodzinnym Pesaro, która zajmuje się propagowaniem jego muzyki na różnego rodzaju seminariach, koncertach, wystawach. Miał 87 lat.
Pete Seeger: właściwie Peter Seeger (ur. 3 maja 1919 w Nowym Jorku, zm. 27 stycznia 2014 w Nowym Jorku) – amerykański piosenkarz i działacz polityczny. Ukończył Avon Old Farms w Connecticut. Później poszedł na Harvard, lecz zawiesił naukę w drugiej klasie. Pionier protest songu w latach 50. i 60. Dzięki niemu w pełni rozwinęła się muzyka folkowa. Najbardziej dał się poznać jako autor ponadczasowych utworów „Where Have All the Flowers Gone”, „If I Had a Hammer” czy „Turn, Turn, Turn”, po które sięgali inni artyści na czele z The Kingston Trio i The Byrds. Był jednym z założycieli grup folkowych The Almanac Singers i The Weavers. Rozpropagował wykorzystanie w muzyce banjo. W latach 60. napisał książkę „Jak grać na pięciostrunowym banjo”, która przekonała wielu do tego instrumentu. Wynalazł seeger banjo, czyli instrument dłuższy o trzy progi od normalnego modelu, o charakterystycznym, nieco niższym dźwięku. Cenił folk w pierwotnej wersji, stąd też stracił szacunek do Boba Dylana, gdy ten zaczął wprowadzać do tej muzyki elektronikę. Miał wówczas powiedzieć: „Niech to wszyscy diabli, gdybym miał topór, poprzecinałbym te kable”. Był członkiem Clearwater Group – organizacji walczącej o czystość rzeki Hudson. W 1996 roku został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame. Miał 95 lat.
Bob Casale: właściwie Robert Edward Pizzute Jr. (ur. 14 czerwca 1952, zm. 17 lutego 2014) – amerykański muzyk i inżynier dźwięku. Najbardziej znany jako gitarzysta i klawiszowiec grupy Devo. Zespół jak mało który umiejętnie łączył post-punk z elektroniką. Singel „Whip It” z 1980 roku trafił na 14. miejsce listy Billboardu. Bobowi z muzyką nie było po drodze. Zaczynał jako… technolog promieniowania medycznego. Do muzyki wkręcił go brat Gerald, z którym założył Devo w 1972 roku. W muzyce Devo Bob odpowiadał nie tylko za gitarę i klawisze. Był inżynierem dźwięku na płytach „Shout”, „Total Devo”, „Smooth Noodie Maps” i „Something for Everybody”. Zajął się także pierwszą solową płytą gitarzysty The Police Andy’ego Summersa. Powodem śmierci Boba była niewydolność serca. Miał 61 lat.
Scott Asheton: (ur. 16 sierpnia 1949 w Waszyngtonie, zm. 15 marca 2014 w Ann Arbor) – amerykański perkusista rockowy, współzałożyciel zespołu The Stooges. Początki zespołu datuje się na 1967 rok, kiedy to James Osterberg (Iggy Pop), bracia Scott i Ron Ashetonowie i Dave Alexander postanowili założyć The Stooges. Razem z zespołem Scott nagrał pięć płyt z kultowymi do dziś „The Stooges”, „Fun House” i „Raw Power”. Bębnił aż do rozpadu grupy w 1974 roku. Później współtworzył między innymi Sonic’s Rendezvous Band i Destroy All Monsters. Wspierał na perkusji solowe dokonania Iggy’ego Popa. Brał udział w reaktywacji The Stooges w 2003 roku. Zaowocowała ona wydaniem dwóch albumów: „The Weirdness” z 2007 roku i „Ready To Die” z 2013 roku. Zrezygnował z koncertowania z The Stooges w 2011 roku, kiedy to podczas koncertu na Hellfest Open Air we Francji dostał wylewu. Od tego czasu podczas występów na żywo zastępował go Toby Dammit. Iggy Pop tak wspomina Scotta Ashetona: „Nigdy nie widziałem, żeby ktoś grał na perkusji z większą pasją”. Scott Asheton miał 64 lata.
Frankie Knuckles: (ur. 18 stycznia 1955 w Bronksie w Nowym Jorku, zm. 31 marca 2014 w Chicago) – amerykański DJ nazywany „Ojcem Chrzestnym muzyki house”. Rozpoczął DJ-ską karierę pod koniec lat 70. grając wspólnie ze swym przyjacielem Larrym Levanem na imprezach disco i r’n’b. W wieku 22 lat przeniósł się do Chicago, gdzie jego przyjaciel Robert Williams otworzył klub Warehouse, który z czasem stał się kolebką muzyki house. Za sprawą popularności jego imprez zaczęto graną przez niego muzykę nazywać house. W środowisku twórców uważany był nie tylko za DJ-a, ale też za architekta dźwięków, który eksperymentował z brzmieniem i tym samym dodał nowy wymiar do sztuki miksowania. Potrafił grać od zmierzchu do świtu nie tracąc nic ze swojej energii i entuzjazmu. Standardem były jego występy po osiem do dziesięciu godzin w jedną noc. Ma na swoim koncie niezliczoną ilość remiksów dla takich artystów jak Michael Jackson, Whitney Houston, Mary J Blige, czy Diana Ross. W 1997 roku otrzymał statuetkę Grammy dla remiksera roku. Ma też swoje miejsce w Dance Music Hall of Fame. Do kanonu muzyki house przeszły jego wielkie hity „Your Love” i „The Whistle Song”. W 2004 roku Chicago uhonorowało Knucklesa ulicą jego imienia w miejscu, gdzie działał klub Warehouse. Przyczyną śmierci Knucklesa były powikłania związane z cukrzycą. Miał 59 lat.
Shane Gibson: (ur. 21 lutego 1979, zm. 15 kwietnia 2014) – amerykański gitarzysta znany głównie ze współpracy z zespołem Korn, w którym występował w latach 2007-2010. Zastępował wówczas Briana „Heada” Welcha. Poza koncertowaniem z zespołem Korn Gibson wspierał solowe dokonania Jonathana Davisa – wokalisty jego macierzystej grupy. Był także współzałożycielem i gitarzystą w zespołach stOrk i SchwarZenator. Brian „Head” Welch, którego Gibson zastępował, dowiadując się o śmierci gitarzysty, powiedział: „Nie miałem przyjemności by poznać Shane’a, ale jestem zaszczycony, że wypełnił moje miejsce po tym jak opuściłem Korn. Był wspaniałym gitarzystą. Mam nadzieję, że pogramy razem w przyszłym życiu. Spoczywaj w pokoju bracie”. Powodem śmierci Gibsona były komplikacje związane z chorobą krwi. Miał 35 lat.
Bobby Womack: (ur. 4 marca 1944 w Cleveland, zm. 27 czerwca 2014) – amerykański piosenkarz rhythmandbluesowy. Debiutował pod koniec lat 50. w zespole gospel, przemianowanym potem na The Valentinos, który założył z czwórką swych braci. Z zespołem wylansował takie hity jak „That’s the Way I Feel About Cha” i „Woman Gotta Have It”. Równocześnie występował w roli gitarzysty na trasach koncertowych Sama Cooke’a – uznawanego za twórcę gatunku soul. Współpracował też z Wilsonem Pickettem, dla którego napisał 17 utworów. Znany jest też ze współpracy z The Rolling Stones, dla których skomponował ich wielki przebój „It’s All Over Now”. Muzyk zmagał się z uzależnieniem od kokainy. Jak sam wspominał: „Taki to już biznes, to gówno się przyczepia”. Drugie muzyczne życie podarował mu Damon Albarn, który w 2009 roku poprosił go o zaśpiewanie na płycie „Plastic Beach” swojego projektu Gorillaz. Później Albarn wziął się za produkcję albumu Womacka „The Bravest Man in the Universe”, który okazał się największym sukcesem komercyjnym artysty od lat 80. Z czasem u muzyka zaczęło szwankować zdrowie – wykryto u niego nowotwór jelita, przeszedł zapalenie płuc, zapadł w śpiączkę. Chorował na Alzheimera i raka prostaty. W 2009 roku został członkiem Rock and Roll Hall of Fame. Miał 70 lat.
Tommy Ramone: właściwie Támás Erdelyi (ur. 29 stycznia 1949 w Budapeszcie, zm. 11 lipca 2014 w Nowym Jorku) –współzałożyciel i perkusista zespołu Ramones. Wraz z wokalistą Joey’emRamone, basistą Dee Dee Ramone i gitarzystą Johnnym Ramone założyli w 1974 roku w Nowym Jorku zespół Ramones. Taki był ich pseudonim artystyczny, gdyż w rzeczywistości wszyscy mieli inne nazwiska. Ramones uważa się za jednego ze współtwórców punk-rocka – nurtu popularnego szczególnie na przełomie lat 70. i 80. Ich debiut „The Ramones” wydany w 1976 roku to klasyka muzyki punkowej. Tommy’ego w głównej mierze interesowała produkcja muzyki. Brał udział przy albumie „Band of Gypsys” Jimiego Hendrixa. W Ramones wcale nie miał pełnić roli muzyka. Miał być menedżerem zespołu, ale kiedy okazało się, że Joey Ramone nie radzi sobie z perkusją i lepiej odnajduje się w roli wokalisty, Tommy zasiadł za bębnami. Zagrał na czterech albumach grupy: „Ramones”, „Leave Home”, „Rocket to Russia” i „It’s Alive”. W 1978 roku porzucił rolę perkusisty i wrócił do produkcji muzyki. Pomógł w realizacji albumów „Road to Ruin” i „Too Tough to Die” swojej macierzystej formacji. Chorował na raka dróg żółciowych. Zmarł w hospicjum po długiej chorobie. Był ostatnim żyjącym muzykiem Ramones. Miał 62 lata.
Andrea Marongiu: włoski perkusista grupy Crystal Fighters. Urodził się i wychował na Sardynii. Był samoukiem – gry na perkusji nauczył się oglądając innych bębniarzy na Youtube. Przeniósł się do Londynu w 2008 roku. Dwa lata później otrzymał telefon od członków Crystal Fighters, którzy potrzebowali bębniarza. Dołączył do grupy w trakcie odbywającego się na Isle of Wight Bestivalu. Z zespołem nagrał obie dotychczas wydane płyty „Star of Love” i „Cave Rave”. Tak Andreę wspominali pozostali członkowie zespołu: „Andrea był nie tylko jednym z najwspanialszych, najzdolniejszych i najbardziej charyzmatycznych perkusistów, jacy występowali na scenie, ale także niezwykle dobrym, wesołym i kochającym przyjacielem dla nas wszystkich”. Zmarł 12 września. Przyczyna śmierci wciąż nie jest dokładnie znana.
Isaiah Ikey Owens: (ur. 1 grudnia 1975, zm. 14 października 2014) – amerykański keyboardzista ; muzyk zespołu The Mars Volta. Swoją karierę zaczynał grając w szeregu zespołów z Long Beach w Kalifornii. W 1998 roku na koncercie w kalifornijskim Irvine spotkał Cedrica Bixlera-Zavalę i Omara Rodrigueza-Lopeza. Za ich namową w 2001 roku dołączył do zespołu The Mars Volta, z którym nagrał cztery płyty. Od 2002 roku nagrywał solo jako Free Moral Agents. W 2012 roku dołączył do Jacka White’a, z którym nagrał oba albumy „Blunderbuss” i „Lazaretto”. Zmarł na atak serca w wieku 38 lat.