04/11/2025

CDN

TWOJA GAZETA STUDENCKA

I co dalej? Czyli 7 najciekawszych zawodów piłkarzy po skończeniu kariery

5 min read

Fot. Pixabay - autor: jusuf111

Dla wielu piłkarzy koniec kariery to zamknięcie pewnego etapu w życiu. Wielu z nich staje przed dylematami, czym się zająć w kolejnych latach swojego życia.  Przedstawię siedmiu zawodników, którzy po odwieszeniu butów na kołek obrali ciekawe ścieżki dla swojej przyszłości. 

Pewnie wielu z Was zastanawia się, co piłkarze robią po zakończeniu kariery? Większość z nich chce pozostać w tym środowisku. Robią więc kursy trenerskie, a potem zostają szkoleniowcami. Inni zaś wykorzystują swoje doświadczenie nabyte na boisku i otrzymują zaproszenia do różnych stacji telewizyjnych w roli ekspertów, czy też komentatorów. Te dwa przykłady są zdecydowanie najczęściej wybierane przez piłkarzy po odwieszeniu butów na kołek. Zdarzają się jednak tacy, którzy po zakończeniu sportowej kariery podejmują zupełnie niepopularne decyzje co do swojej przyszłości.

Najbogatszy piłkarz na świecie?

Kiedy myślimy o zawodnikach posiadających największy majątek, do głowy przychodzą nam nazwiska z pierwszych stron gazet, ale czy rzeczywiście jest to prawda? Okazuje się, że nie jest to takie oczywiste. Mathieu Flamini, a więc były piłkarz takich klubów jak Arsenal, czy AC Milan zadaje kłam tym teoriom.

Francuz jeszcze wtedy, gdy był aktywnym piłkarzem, zdecydował się na ciekawą inwestycję. W 2008 roku bowiem założył firmę GF Biochemicals specjalizującą się w masowej produkcji kwasu lewulinowego. Ten związek chemiczny ma swoje zastosowanie między innymi w produkcji kosmetyków i biopaliw. Sam Flamini twierdzi, że już od najmłodszych lat miał dwie pasję: piłkę nożną i zrównoważony rozwój. Jak widać, jego inwestycja sprzed 17 lat okazała się świetną decyzją, ponieważ obecnie jego majątek jest szacowany na około 20 miliardów funtów.

Piłkarz, który został… księdzem?

Fot. Pixabay

Tak, brzmi to nieprawdopodobnie, ale naprawdę się wydarzyło. Philip Mulryne karierę piłkarską rozpoczynał w 1996 roku w Manchesterze United, a więc w „Czerwonych Diabłach”. Jego przygoda z piłką nie potrwała długo, bo do 2007 roku. Dwa lata później rozpoczął nauki w seminarium duchownym w Belfaście. Ukończył też studia filozoficzno-teologiczne w Rzymie. W 2012 roku został przyjęty do zakonu dominikanów. Kilka lat później odebrał święcenia na diakona, a następnie święcenia kapłańskie.

Co ciekawe, jako piłkarz nie należał do najgrzeczniejszych. Był zamieszany między innymi w aferę alkoholową w reprezentacji, spędzał czas w klubach nocnych i trwonił swój majątek. Zawsze był jednak osobą wierzącą. Mulryne dostrzega sporo podobieństw w życiu księdza i piłkarza – w piłce nożnej chodzi o poszukiwanie kolejnych trofeów, a dla kapłana najważniejsze jest poszukiwanie Boga. W zakonie też żyję w społeczności z mężczyznami i wspólnie dążymy do tego celu – wyjaśniał w wywiadzie dla jednej z gazet.

 

 

Zdobywca Złotej Piłki głową państwa

Znamy wiele przykładów sportowców, którzy po odwieszeniu butów na kołek zdecydowali się wejść w świat polityki. Nawet w naszym kraju mieliśmy kilka znanych nazwisk, które zasiadały w sejmowych ławach lub podejmowały pracę w lokalnych strukturach rządowych. Świat zna również przykład byłego piłkarza, który objął urząd prezydenta. George Weah, czyli zdobywca Złotej Piłki z 1995 roku. Dla całej Liberii to prawdziwy bohater. Na urząd prezydenta kandydował w 2005 roku, wtedy jednak przegrał ze swoim kontrkandydatem. Zarzucano mu brak doświadczenia i edukacji.

Były piłkarz Milanu i PSG podjął drugą próbę, która tym razem okazała się skuteczna. W 2017 roku w drugiej turze wyborów udało mu się pokonać swojego rywala i objął urząd głowy państwa. Co ciekawe rok później, w czasie pełnienia tej funkcji wystąpił po raz ostatni w kadrze narodowej. Obywatele nie oceniali jego prezydentury pozytywnie. Ostatecznie pełnił ten urząd przez jedną kadencję, która dobiegła końca w 2024 roku.

Legenda reprezentacji wygnana z kraju

Hakan Sukur, bo o nim mowa to prawdziwa legenda tureckiego futbolu. W czasie swojej kariery zdobył 51 bramek dla reprezentacji, co czyni go liderem w tej klasyfikacji. Grał w takich klubach jak Galatasaray, czy Inter Mediolan. Obecnie jednak jego osoba jest w kraju niemile wspominana. Po zakończeniu przygody z futbolem wstąpił do Partii Sprawiedliwości i Rozwoju. Był nawet członkiem rządu. W późniejszym czasie popadł w konflikt z prezydentem Erdoganem. Sukura oskarżano o  powiązania z wrogami władz, a także finansowe wspieranie terrorystów. Po tym wszystkim stał się persona non grata w swojej ojczyźnie. Wyemigrował z rodziną do USA. Zamieszkał w Kalifornii, a tam podejmował się najróżniejszych czynności: prowadził kawiarnię, był sprzedawcą książek, a także kierowcą taksówki w popularnej sieci transportowej UBER.

Piłkarz o muzycznym sercu

Fot. Pixabay

Muzyka to dla wielu piłkarzy podstawowa forma spędzania wolnego czasu – kilku nagrało własne piosenki. Jednym z nich jest Djibril Cisse. Francuz to były piłkarz m.in.: Liverpoolu, czy Olympique Marsylii. 44-latek wykonuje muzykę w stylu EDM (Electronic Dance Music). Najpopularniejszymi jego utworami są: Kiti, czy Most Wanted. Djibril ma za sobą występy w Ameryce Północnej. Co ciekawe, niecały miesiąc temu przyjechał on do Polski, dzięki temu w Warszawie można było usłyszeć na żywo jak radzi sobie za konsoletą.

Z angielskich boisk na kinowe ekrany

W lidze angielskiej na przestrzeni lat grało wielu boiskowych brutali. Jednym z nich był Walijczyk, Vinnie Jones (Leeds United, czy Wimbledon). Znany był ze swojego bardzo charakterystycznego, agresywnego stylu gry. Boiskowa brutalność Jones’a znalazła również odzwierciedlenie w jego kolejnym zawodzie. Obecnie 60-latek jest aktorem. Wystąpił w takich produkcjach jak: X-Men: Ostatni Bastion, czy Plan Ucieczki. W większości filmów, w których się pojawiał, występował roli bandytów, zbirów, czy przestępców.

Bramkarz o bojowym nastawieniu

Niemiecki futbol słynie z wielu wybitnych bramkarzy. Tim Wiese to uczestnik Mundialu z 2010 roku w RPA i sześciokrotny reprezentant naszych zachodnich sąsiadów. Wzbudzał kontrowersje na boisku i poza nim. Po odwieszeniu butów na kołek podjął współpracę z firmą WWE – jest to przedsiębiorstwo organizujące walki przypominające zapasy. Wiese zmienił się nie do poznania. Gdy toczył debiutancką walkę, ważył blisko 130 kilogramów. Jego przygoda z amerykańską federacją nie trwała jednak długo. Już kilka miesięcy po pierwszej walce zdecydował się zakończyć swoją przygodę w ringu.

Dwa lata temu w przestrzeni publicznej pojawiły się informacje o powiązaniach Niemca z jedną z partii prawicowych. Te doniesienia nie zostały dobrze przyjęte w środowisku niemieckiego futbolu. Wiese został pozbawiony możliwości uczestnictwa w meczach domowych jednego ze swoich byłych klubów, a także reprezentacji narodowej.

Jak widać, piłkarze po zakończeniu kariery decydują się na objęcie różnych, nietypowych ścieżek w życiu. Czasem ma to dla nich pozytywne skutki, a niekiedy spotykają ich za to pewnego rodzaju kary, czy wykluczenia.